Etyczny konsument. część 5 – o tej części, której jako konsument nie widzimy, czyli logistyce

Logistyka, czyli to wszystko co dzieje się z produktem od momentu wyprodukowania do momentu dostarczenia do klienta. To ta część, której nie widzimy i na której najłatwiej jest zrobić greenwashing. A ja dzisiaj chciałam się skupić na kilku aspektach:

DYSTANS

Warto sprawdzać, gdzie odbywa się produkcja i skąd przyjeżdżają składniki do tej produkcji. Tu zwykle sprawdza się zasada, że firmy które nie maja nic do ukrycia otwarcie mówią o tym na swoich stronach internetowych. Każdy kilometr znacznie wpływa na emisję CO₂. Zgodnie z promowanym przez Napełnialnię hasłem #lokalnie jest fajnie#, im bliżej nas produkt jest wytwarzany tym lepiej. I my staramy się wybrać producentów polskich, a jak tu nie zadowala nas jakość, to sięgamy do naszych sąsiadów 

METODA TRANSPORTU

Jak już musimy zamówić coś z daleka, to najlepiej by podróżowało do nas większa część trasy pociągiem lub drogą morską. Po nich jest transport samochodowy i na końcu lotniczy. Pracowałam w dużej korporacji i pamiętam jak zdziwiło mnie, jak dużo wysiłku wkłada się w optymalizację trasy dostawy i zminimalizowanie ilości transportu. Oczywiście dla dużych korporacji jest to kwestia kosztów, ale ma bezpośrednie przełożenie na emisję CO₂. Unia Europejska też powoli stara się sterować rynkiem logistycznym, nakładając dodatkowe opłaty od emisji i w ten sposób motywując firmy do wyboru bardziej środowiskowo lepszej opcji – jako bardziej opłacalnej.

OPAKOWANIE ZBIORCZE

Często na półce w sklepie widzimy już tylko opakowania jednostkowe i one mogą być zrównoważone – papierowe, szklane lub metalowe. Jednak często zbiorczo na palecie pakowane są w folie, co nie jest już takie dobre. Niestety nie tak łatwo się obejść bez folii w logistyce, bo transportowane produkty narażone są po drodze na wiele czynników, przed którymi folia ochrania. Jednak zawsze warto spytać jak dostarczane są produkty i jak utylizowane odpady logistyczne.

Podsumowując całą serię „Etyczny Konsument” – nie jest i jeszcze długo nie będzie nam łatwo. Czasem te lepsze opcje są dużo droższe i to powoduje, że etyczny/ekologiczny tryb życia staje się opcją dla wybranych. Ja polecam opcję pośrednią, bo każde ziarnko się liczy. Nie warto czuć się winnym za nie zrobienie wszystkich „lepszych” wyborów, ale warto zawsze się nad swoim wyborem i wybrać najlepszą możliwą dla siebie opcję.